niedziela, 7 czerwca 2015

Podłość internetu, reaktywacja, Dzień Dziecka, "przegrany" mecz, zawiłości sportowe i coraz większe urazy

Hej!
Nie było mnie tak długo ponieważ myślałam iż post został wysłany a było inaczej. To wszystko przez internet. Ostatnio stwierdza że nie będzie pracował po godzinie 23.30.

Zreaktywowałam się na Pierwotnych. Tak, waleczna strona wróciła. Hehehehehehehehehe.....
Walczę ze znajomym i nawet dobrze mi idzie choć wiem, że gdyby chciał, zakończyłby to śmiercią mojej postaci ale wiem że tego nie zrobi, ponieważ ma do mnie za duży sentyment i za bardzo się przyjaźnimy żeby się mordować.

Na Dzień Dziecka dostałam dwie, bardzo fajne koszule z krótkim rękawem. Jedna błękitno-szara a druga malinowa.
Wiktoria powiedziała że nie pasuje mi malinowy kolor, choć jestem ciemną brunetką. Phi, ważne że mi się podoba ;-;'''

Mecz Legia- Górnik minął dosyć ciekawie bo Legia wygrała 2:0. Kibiców Górnika wpuszczono tylko na drugą połowę, a i tak wyszli pięć minut przed końcem meczu. Bezsensu.
Legia nie zdobyła mistrzostwa. Oczywiście kibice zbesztali ich za to. Piłkarze nie przybili im piątek.

Od wtorku mam mieć "specjalną dietę". Mam osobistego fizjoterapeutę żeby poprawiły się moje wyniki w sporcie. Nooo... i na razie moja dieta polega na jedzeniu pizzy ;-; "Bo tata  zapomniał ci kupić ryżu i kurczaka". Niech to!

Jechałam również na oklep na Tajfunie. Koń, który bryka i oddaje na każdy palcat. Jednak my się świetnie dogadaliśmy ^_^ Szło nam bardzo dobrze nawet o wiele lepiej niż osobom, które miały siodła.

Mój uraz do klasy i trenera oraz klubu, wzrasta z dnia na dzień. Trener wie, że nie jadę na MP a i tak mam trenować z tymi co  na nie jadą. To jest po prostu tak....wkurwiające....
Jeszcze te dwie..."panienki" się rzucają jeśli wyrażę swoje zdanie. Wszyscy mają problem o to, że podchodzę profesjonalnie do pewnych spraw, bez wygłupów, bez uczuć, bez zastanowienia.
Może, ale to nie moja wina...nie umiem inaczej. Jeszcze to przedstawienie....
Na szczęście otuchy dodaje mi...Geralt i soundtracki z jego trzeciej części. :)

~Nana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz