poniedziałek, 22 czerwca 2015

DRAMAtical Murder

Hej!
Skończyłam oglądać DRAMAtical Murder.
Anime świetne! Łatwo zapamiętać bohaterów.
Aoba-niebieski, Kojaku- czerwony, Noiz- zielony, Clear- biały, Mink- różowy i bliźniacy w zieloną kratę. Tak zapamiętywałam ich imiona.
Moją ulubioną postacią okazał się....Ren. Czarny Allmate Aoby. Psiak słodki o głębokim i poważnym głosie.
Byłam wprost wniebowzięta gdy pokazano twarz Rena. I jaka była moja radość jak okazało się że Ren żyje w prawdziwym świecie i jest "rodziną" Aoby.
Nawet sobie nie wyobrażacie. Płakałam i śmiałam się ze szczęścia!
Troszkę podobnie skończyło się anime "NO.6". Jednak było mimo wszystko wiele nie dopowiedzeń.
W DMMD tego nie było.
Jednak....
Nie oglądajcie OVA, chyba że ktoś lubi yaoi czyli problem głównego bohatera: fajnie jest mieć przyjaciół ale gorzej gdy wszyscy, łącznie z twoim psem, chcą dobrać ci się do tyłka.
Przed OVĄ powstrzymał mnie Google.pl i przyjaciółka xD
Jednak ciekawa jestem czy jest manga ale bez yaoi.

~Nana

wtorek, 16 czerwca 2015

Kolejna przerwa, Pierwotni, występ oraz konkurs!

Cześć!
Znowu mnie nie było co było spowodowane ocenami. Musiałam się uczyć 2x więcej i walczyć o oceny z różnymi nauczycielami.
Ale udało się mam te parę trójek i czwórek.

Na Pierwotnych ostatnio dołączyło kilka nowych osób. Może w końcu forum odżyje i będzie żyło tak jak dawniej. Swego czasu byliśmy potęgą wśród for. To było naprawdę coś cudownego! Wszędzie coś się działo.
Niestety forum podupadło, nie wiadomo dlaczego. Może dlatego że stajemy się dorosłymi ludźmi? Przestają nas interesować historyjki o przyjaźni, miłości i odwadze, pisane przez dzieci i nastolatki?
A może po prostu nam to się nudzi...Choć mi nigdy się nie znudzi...
Ostatnio czytając wątek z pomysłami, ktoś napisał że może zrobić by bloga o naszym forum.
Przemyślałam sprawę i było by super! Nawet mogłabym pisać historię w fabule, tylko jest jeden problem: chodzę do szkoły sportowej. Co prawda został mi rok do jej ukończenia ale zamierzam iść do szkoły bio-mat gdzie raczej czasu nie będzie bo będzie poświęcany on na naukę.
Ale pożyjemy zobaczymy. Muszę jeszcze to przemyśleć.

18 czerwca mam występ pantomimiczny. Jestem w bardzo fajnej grupie, którą z przyjaciółkami nazywamy "Elitą". Heheheh jesteśmy najstarsi i najlepsi. Wiem, bardzo skromnie :D

Miałam dziś konkurs dotyczący przyszłego zawodu. Oczywiście jestem w 3 etapie. Są trzy miejsca i trzy miejsca z wyróżnieniem na 11 prac. Mam nadzieję że mi się uda. Ponoć są strasznie fajne nagrody!

~Nana

niedziela, 7 czerwca 2015

Podłość internetu, reaktywacja, Dzień Dziecka, "przegrany" mecz, zawiłości sportowe i coraz większe urazy

Hej!
Nie było mnie tak długo ponieważ myślałam iż post został wysłany a było inaczej. To wszystko przez internet. Ostatnio stwierdza że nie będzie pracował po godzinie 23.30.

Zreaktywowałam się na Pierwotnych. Tak, waleczna strona wróciła. Hehehehehehehehehe.....
Walczę ze znajomym i nawet dobrze mi idzie choć wiem, że gdyby chciał, zakończyłby to śmiercią mojej postaci ale wiem że tego nie zrobi, ponieważ ma do mnie za duży sentyment i za bardzo się przyjaźnimy żeby się mordować.

Na Dzień Dziecka dostałam dwie, bardzo fajne koszule z krótkim rękawem. Jedna błękitno-szara a druga malinowa.
Wiktoria powiedziała że nie pasuje mi malinowy kolor, choć jestem ciemną brunetką. Phi, ważne że mi się podoba ;-;'''

Mecz Legia- Górnik minął dosyć ciekawie bo Legia wygrała 2:0. Kibiców Górnika wpuszczono tylko na drugą połowę, a i tak wyszli pięć minut przed końcem meczu. Bezsensu.
Legia nie zdobyła mistrzostwa. Oczywiście kibice zbesztali ich za to. Piłkarze nie przybili im piątek.

Od wtorku mam mieć "specjalną dietę". Mam osobistego fizjoterapeutę żeby poprawiły się moje wyniki w sporcie. Nooo... i na razie moja dieta polega na jedzeniu pizzy ;-; "Bo tata  zapomniał ci kupić ryżu i kurczaka". Niech to!

Jechałam również na oklep na Tajfunie. Koń, który bryka i oddaje na każdy palcat. Jednak my się świetnie dogadaliśmy ^_^ Szło nam bardzo dobrze nawet o wiele lepiej niż osobom, które miały siodła.

Mój uraz do klasy i trenera oraz klubu, wzrasta z dnia na dzień. Trener wie, że nie jadę na MP a i tak mam trenować z tymi co  na nie jadą. To jest po prostu tak....wkurwiające....
Jeszcze te dwie..."panienki" się rzucają jeśli wyrażę swoje zdanie. Wszyscy mają problem o to, że podchodzę profesjonalnie do pewnych spraw, bez wygłupów, bez uczuć, bez zastanowienia.
Może, ale to nie moja wina...nie umiem inaczej. Jeszcze to przedstawienie....
Na szczęście otuchy dodaje mi...Geralt i soundtracki z jego trzeciej części. :)

~Nana