poniedziałek, 4 maja 2015

Po majówce, egoistycznie i zimno czyli jak wcześniej

Jak Wam minęła majówka? Ja siedziałam w domu xD W sumie norma ;-;
Jutro idę na dwubój a w środę na WoM. Płynę 100 dowolnym i 100 klasykiem ;-; Zgon na żabie będzie murowany co mnie bardzo smuci bo życie chciałam pobić.

Z tym telefonem to dopiero się pokomplikowało! Wszyscy zeznają przeciwko mnie...Nie odzywam się teraz do nich bo boję się że zostanie to użyte przeciwko mnie.
Jakiś czas temu taki Michał ( zwany Wasikiem ) dostał troszku po ryjku od dresów na zasadzie: "Dawaj telefon! Nie? Dobra, to ty go sobie zachowasz a my cię zlejemy!". Zrobił się strasznie spokojny i cichy. Nie odzywa się do mnie, nie dogryza....nawet nie patrzy. Za każdym razem gdy tylko na niego spojrzę on udaje że coś go zainteresowało po drugiej stronie korytarza...
Gdy dziś z Wiką, Matim, Hubertem, Maćkiem i chyba Konradem, rozmyślaliśmy o tej sprawie na stołówce, wszyscy zaczęli mówić że coś musiało się naprawdę poważnego z nim stać.
-Może uderzyli go tak mocno w głowę że coś mu się przestawiło?- pomyślała Wika. Wszyscy jedli jakiś dziwnie niedobry obiad.
-Możliwe że w końcu się ogarnął.- powiedziałam to głośno, chłodno i bez żadnego współczucia. W końcu to jeden z moich "prześladowców".
-Jak możesz tak mówić!
-Lepiej się nie odzywaj!- rzucili w moją stronę. Nie zrobiło to na mnie większego wrażenia.
Po prostu w pewnym momencie wstałam i odeszłam od stołu. Wiedziałam wprost że zapanowała cisza na tym stole. Robię się chłodna? Może. Przestaję współczuć? Owszem. Drugie "ja" się odzywa? Zgadza się.
Kiedyś przez głowę mi przemknęło" Gorąca jak ogień a jednak zimna jak lód.
Heheh, może się sprawdza. Byłabym wtedy zadowolona.
Boją się naruszyć twoją strefę bo albo spalą się lub zamarzną na śmierć ^_^ Piękna perspektywa. A jak egoistyczna! Aż mi się ciepło zrobiło xD

~Nana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz